Ferie się zaczęły, a ja siedzę sobie w domu. Sama nie wiem co mam robić... Z choroby został mi tylko kaszel, dzisiaj byłam u lekarza. Nic ciekawego mi doktorka nie powiedziała, a i jak na złość wychodząc z przychodni wiatr mnie prawie przewrócił -.- Wspólnie z koleżanką stwierdziłyśmy, że głupie jest spanie do 13 i mówienie, że nic nam się nie chce. Sama jestem okropnie leniwa i trudno mi cokolwiek robić, czy pomóc mamie w zakupach, w sprzątaniu, czy zabrać się za rysowanie, wyjść na dwór, albo chociażby wstać rano, np. o 9 i ubrać się jak człowiek, zjeść śniadanie, a nie wstawać od razu na obiad. Dzisiaj musiałam wstać o 8 i wstałam - do tego lekarza. Ubrałam się, zjadłam śniadanie, do lekarza i z powrotem, poszłam zrobić zakupy, pomogłam mamie w obiedzie, posprzątałam i jeszcze narysowałam coś, a na dodatek PISZĘ POSTA. Tak rano wstałam i ile rzeczy zrobiłam. Na serio każdemu polecam, warto czasem wstać wcześnie i spokojnie się ogarnąć.
Co do rysunków to pierwszym z nich jest Jerzy Owsiak. Ostatnio na jakąś akcję WOŚP nauczycielka poprosiła mnie o jego portret. Narysowałam tego pana, co sprawiło mi dużo przyjemności. Kredki K-I-N Polycolor Portrait oraz K-I-N Mondeluz ( o których nie mam pojęcia kiedy dokładniej napiszę... ). Nie wiem co się z nim stało, ale wiem, że coś tam wygrał ten mój portret :D Tak więc oto Jurek Owsiak:
A teraz czas na drugą pracę, którą skończyłam w Walentynki i szczerze jak zwykle jest sporo błędów, które chciałabym poprawić. Praca w bajkowym stylu, jednak nie jestem pewna czy wyszło dokładnie tak jak chciałam... Ale mimo wszystko jest ładnie hehe ;3 Lady i Tramp ( Chyba dobrze pamiętam ich imiona... O.o ) z bajki "Zakochany kundel" :)
Mam mnóstwo planów na rysunki, ale nie wiem kiedy mam to wszystko zrobić... Ale dam radee :D
Tak więc życzę Wam miłego tygodnia i dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny ♥
Papa i do następnej notki ^^ ! :*